Był 2014 rok, gdy menadżer zajmujący się w Babolat kontraktami zawodników pokazał nam slajd z - wtedy zupełnie nam nieznanym - 21-letnim graczem. "To będzie przyszły #1 ATP" - powiedział z kamienną twarzą, podczas gdy większość uczestników spotkania w Lyonie skwitowała to pełnym powątpiewania uśmiechem. Nic dziwnego - Dominic Thiem był wtedy poza pierwszą setką rankingu.
Fakt, sympatyczny gracz nie jest jeszcze liderem ATP. Ale dziś - po tym jak w 4-tym finale wielkoszlemowej imprezy wreszcie zdobył wymarzony tytuł - mało który znawca tenisa postawiłby dużą kwotę, że nigdy nim nie zostanie.
Pure Strike 18/20 - model Dominica Thiema
Austriak od początku swojej współpracy z Babolat grał modelem Pure Strike 18/20. To rakieta z ramą łączącą siłę ramy eliptycznej i kontrolę prostokątnej. Ten model ma gęsty przeplot strun dający dodatkową precyzję. Polecana jest graczom o dobrej technice i odpowiedniej umiejętności ustawienia się do piłki. Jak uderzysz piłkę centralnie - uczucie jest bajeczne. Nie wybacza ona jednak błędów tak dobrze jak np. Pure Drive. Thiem gra fabrycznym modelem odpowiednio dostosowanym do jego potrzeb - do dokładnych parametrów zaraz dojdziemy.

Mało jeszcze znany Dominic Thiem z Pure Strike 18/20 pierwszej generacji
Gdy stało się jasne, że Thiem na dłużej zagości w czołówce męskiego tenisa, Babolat poszedł o krok dalej. Druga generacja Pure Strike była już w dużej mierze przygotowana wspólnie z Austriakiem. To wtedy powstał budzący wiele zapytań #ProjectOne7, czyli pomalowany na biało prototyp, którym Dominic grał przed premierą rakiety. Jasna kolorystyka tak bardzo spodobała się tenisowej społeczności, że Babolat w ciągu kilku miesięcy zdecydował się zamienić pierwotny, ciemny design na biało-czerwony.

#ProjectOne7, czyli tajemnicza biała rakieta, która była prototypem Pure Strike drugiej generacji. Dominic Thiem grał nią przed premierą właściwego modelu
3. generacja Pure Strike = 3 lata wspólnej pracy
Kolejna - 3. już generacja rakiety - została przygotowana w pełnej współpracy z Dominiciem. Ekipa Babolat przez 3 lata przyjeżdżała na obóz przygotowawczy Austriaka, zaprosiła go do centrum badawczo-rozwojowego w Lyonie. Thiem wybrał również ostateczny design Pure Strike.