Pięć tytułów mistrzowskich powędrowało za granicę- po raz czwarty (3 razy w Szczecinie) wygrał swoją kategorię Szwed Bo Martensson (+55), Niemcy wygrali +70 (Klaus Kruger), +50 (Karsten Weber) + 40 (Roman Groteloh), +40 kobiet Silke Jacoby.
Najlepsze wyniki singlowe graczy z Zachodniopomorskiego to zwycięstwo Henryka Kolankowskiego z Koszalina w najstarszej kategorii (+85) z Mieczysławem Wiśniowskim z Wałcza, drugie miejsca Anny Jasiak, Grażyny Sobczyk, Małgorzaty Andrzejczuk, Jacka Wilanowskiego, trzecie miejsca Piotra Wieczorka, Tomka Giętkowskiego, Ireneusza Maciocha, Barbary Martinek.
Lepiej było w grach podwójnych- tu tytuły zdobyli Zbigniew Kołodziej/ Piotr Wieczorek, Ireneusz Maciocha/ Andrzej Bieryłło , Ryszard Śmigaj, Ireneusz Maciocha w mikście.
Świnoujście zrobiło na przyjezdnych tenisistach znakomite wrażenie. Nawet 95% polskich graczy nie była tu jeszcze bądź ma mgliste wspomnienia z dzieciństwa. Nie spodziewali się tak pięknego, czystego kurortu z nowoczesną bazą turystyczną, pięknymi budowlami, szeroką ofertą aktywnego wypoczynku. Doskonale czuli się zagraniczni zawodnicy, twierdzący że wyspa ma wszelkie atuty pozwalające przyjezdnym nie tylko grać w tenisa ale i atrakcyjnie spędzić czas wybierając spośród wielu dostępnych propozycji, również dla rodzin. Niemal wszyscy zadeklarowali powrót w przyszłym roku a wielu zamierza częściej odwiedzać urocze miasto. Warto było pokazać wyspę tenisistom!
Wzorowo układała się współpraca z niemieckimi partnerami. I oni służyli wszelką pomocą mając poczucie uczestniczenia w ważnym sportowym wydarzeniu, byli zdumionym wysokim poziomem gry prezentowanym przez przybyłych graczy.
Śmiało można powiedzieć, że wyjątkowy, pierwszy na świecie turniej cyklu ITF Seniors rozgrywany w dwóch krajach zakończył się sukcesem. Wszyscy partnerzy- organizator- stowarzyszenie Senior Tenis, miasto Świnoujście i strona niemiecka deklarują chęć kontynuacji przedsięwzięcia które niewątpliwie ma potencjał pozwalający w perspektywie kilku lat spodziewać się przyjazdu kilkuset graczy z całego świata. Stąd ważna byłaby poprawa bazy kortowej w Świnoujściu, cztery korty mogą nie wystarczyć na rozegranie wielkiego turnieju.
Równolegle do turnieju ITF rozegrano zawody Pomerania Cup dla młodszych tenisistów i tenisistek z Zachodniopomorskiego i Meklemburgii. Wielki sukces odniósł mieszkaniec Świnoujścia Aleksander Wróbel który dopiero w finale przegrał z reprezentującym Ahlbeck w rozgrywkach niemieckiej II ligi tenisowej Kacprem Owsianem. Wcześniej w stojącym na bardzo wysokim poziomie meczu półfinałowym wygrał z Marcinem Maciochą ze Szczecina, w drugiej rundzie z trzecim rozstawionym Remikiem Stamirowskim ze Szczecina. Wśród dziewcząt wystartowała nasza Magda Górska. Rozegrała dwa niesłychanie emocjonujące i zacięte mecze, jeden wygrywając w meczowym tiebreaku z Anną Jasińską z Koszalina, drugi dwoma punktami przegrywając z Natalią Rusiniak ze Szczecina. Turniej dziewcząt wygrała Basia Maciocha ze Szczecina, zdecydowanie najlepsza zawodniczka.
Najstarszym mieszkańcem Świnoujścia grającym w turnieju był Kazimierz Lisicki (kategoria +70). Musiał uznać wyższość graczy z Niemiec i Polski, ale walcząc dzielnie i z humorem wygrał kilka gemów.